Wpisy archiwalne w kategorii

100>km

Dystans całkowity:336.87 km (w terenie 60.00 km; 17.81%)
Czas w ruchu:11:42
Średnia prędkość:20.21 km/h
Maksymalna prędkość:53.20 km/h
Suma podjazdów:1050 m
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:112.29 km i 5h 51m
Więcej statystyk

Rajd Rowerowy Kraków - Trzebinia, REKORD JAZDY DZIENNEJ !

Sobota, 23 kwietnia 2016 · Komentarze(1)
To miał być dla mnie najcięższy dzień w tym roku. Wyruszyłem z tatą po godzinie 9:00, a mama pojechała samochodem z wujkiem Przemkiem i ciocią Marysią. Miała w planie jechać od startu rajdu. Ja i tata jechaliśmy prosto z domu. Przed 11:00 byliśmy już w Kryspinowie. Zarejestrowaliśmy się ( ja i tata ) i zaczęliśmy jechać w kierunku Trzebini. Mama chciała wystartować razem z resztą rajdu ( o godzinie 12:00 ). Ja byłem w Trzebini około 12:00 i potem pojechałem z tatą do zamku w Młoszowej. Tam odpoczywałem pół godziny i zaczęliśmy wracać. W drodze powrotnej spotkałem mamę, która dopiero tam jechała. Chwilę później jakiś pan jechał nieostrożnie i zderzył się ze mną. Na szczęście nic poważnego się nie stało i mogliśmy jechać dalej. Jechaliśmy, jechaliśmy aż nagle znaleźliśmy się znów w Kryspinowie. Następnie jechaliśmy ścieżką rowerową po drugiej stronie Wisły. Niedługo później na liczniku wyskoczyło mi 100 km. byliśmy już na Błoniach Krakowskich. Stamtąd skręciliśmy na Bulwary Wiślane, a potem koło Dąbia pojechaliśmy w kierunku Plazy i Decathlonu. Później przez Park AWF i zatrzymaliśmy się w MCdonald. Później już tylko do domu.
A mama dalej w Młoszowej !!!
A jest już godzina 17:00.

Rajd rowerowy Kraków-Trzebinia(najdłuższy dystans na rowerze w moim życiu), 12000km -=-.

Sobota, 25 kwietnia 2015 · Komentarze(2)
Uczestnicy
O godzinie 10:00 wyjechaliśmy z domu, 45 minut później byliśmy już na Błoniach Krakowskich - tam zaczynał się rajd. Gdy już rajd się zaczął miałem przejechane 15 km. O godzinie 13:07 byliśmy już w Trzebini. Chwilę odpoczęliśmy i podjechaliśmy do Zamku w Młoszowej, byliśmy tam kilka minut i zaczęliśmy wracać w kierunku Krakowa. Gdy byliśmy już na Błoniach, była godzina 16:30 i miałem już przejechane 100 km. Wracaliśmy przez Bulwary.
Rodzinny Rajd Rowerowy Kraków-Trzebinia
Rodzinny Rajd Rowerowy Kraków-Trzebinia © robin

po za tyniec-po osiedlu-michałowice,wola więcławska,prawda

Sobota, 23 czerwca 2012 · Komentarze(1)
pierwsza rzecz była taka,że koło Wawelu kupiłem sobie obwarzanka i jak go jadłem,to przyleciały gołębie i je z tatą pokarmiłem i wyruszyliśmy dalej i dobrze się jechało.jak już dojechałem to napiłem się czekając na zapiekankę.a kiedy już przyszła to ją zjadłem i wyruszyłem po za Tyniec.2 km po za Tyńcem zacząłem wracać.

po obiedzie pojeździłem sobie 13,5 km po osiedlu.

na 3 wycieczce pojechałem z tatą do Michałowic.