Nieplanowany rekord dziennej jazdy

Sobota, 21 sierpnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria 30>km, CITY
Najpierw z tatą pojechaliśmy do Wilkowa pod kościół i dalej do Goszyc, potem ja pojechałem tam jeszcze raz z dziadkiem, który kupił sobie nowy rower.

Kiedy wróciliśmy do domu pojechaliśmy nad Zalew Nowohucki, potem obok Domu Jana Matejki, ul. Wąwozową do CA HTS, dalej pod Kopiec Wandy, następnie na Plac Centralny i do domu.

Dzisiaj nie planowałem pobić rekordu dziennego, ale tak wyszło. Max dst. 34 km.

Komentarze (1)

Gratulacje !! :) Już nie długo i będą 50-tki na liczniku.

makdeb 19:48 sobota, 21 sierpnia 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lasie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]