Rodzinnie po Krakowie
Środa, 18 maja 2011
· Komentarze(0)
Kategoria 30>km, CITY, Integracja
W składzie Tatko, Przemek i ja pojeździliśmy po Nowej Hucie a potem ścieżkami rowerowymi pojechaliśmy do Krakowa.
Było pięknie i słonecznie, zjedliśmy lody w Cukierni Czarodziej i pojechaliśmy plantami nad Wisłę.
Bulwarami wróciliśmy do Nowej Huty przez półotwartą ul. Lema.
To mój najdłuższy dystans w tym roku.
A takie piękności można spotkać za ul. Lema.
Było pięknie i słonecznie, zjedliśmy lody w Cukierni Czarodziej i pojechaliśmy plantami nad Wisłę.
Bulwarami wróciliśmy do Nowej Huty przez półotwartą ul. Lema.
To mój najdłuższy dystans w tym roku.
Ekipa Bikestats x3© robin
Pomnik Grunwaldzki RO© robin
Pomnik Grunwaldzki M© robin
Pomnik Grunwaldzki© robin
Zamek Królewski© robin
Most Grunwaldzki© robin
Żegluga Wiślana© robin
A takie piękności można spotkać za ul. Lema.
Za ul. Lema© robin