jazda rowerem w pełnym deszczu
Niedziela, 31 lipca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria 10>km
Ale mnie zlało, tak że normalnie bym się posikał tylko to nie była żółta woda tylko zwykła woda i lało jak z cebra, ale kurtka nie zmokła, ale się na szczęście nie przeziębiłem.
Po basenie pojechałem nad zalew wera i tato nie mogli mnie dogonić.
drugi miesiąc pod rząd zrobiłem 500 km.
Po basenie pojechałem nad zalew wera i tato nie mogli mnie dogonić.
drugi miesiąc pod rząd zrobiłem 500 km.