tyniec plus standard

Niedziela, 9 września 2012 · Komentarze(0)
już wczoraj tata mówił że pojedziemy do tyńca wiec pojechaliśmy i szybko dojechaliśmy do tyńca i tam tata kupił mi zapiekankę i potem wracaliśmy do domu.w trakcie drogi zapytałem taty czy mogę dzisiaj pojechać na 3 wycieczkę czyli po osiedlu ale było inaczej.jeszcze z tatą pojechałem na zwykły standard oczywiście przez łąki nowohuckie a potem wracaliśmy do domu i wyszło mi 60 km.a do 3000 km w tym roku zostało mi 81 km więc za parę dni powinienem to zrobić lecz w tamtym roku myślałem że w tym roku przejadę 5000 km to nie wyszło.za rok już postaram się tyle przejechać.a w tym roku zaplanowałem przejechać 3600 km.

Tadzio na slalomie gigancie © robin


Tadzio przy torze kajakowym © robin


Tadzio na torze © robin

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ieral

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]