pojechałem załatwić moją komunie w domu wędkarza i na komunie dostane kolarkę na 100 procent i jeszczę coś fajnego a za moją szkołą jusz był striderek i sobie trochę po terenie i pobiłem rekord kilometruw w terenie i w tym miesiącu pszekroczyłem 850 km a ogulnie 3600 km.i widziałem samolot z bliska i ałtostrade z góry i było bardzo gorąco i jeszcze byłem na rynku w mcdonaldzie i trochę rozmawiałem ze striderkiem zanim przyszły frytki i dzisiaj na prawdę dużo jeździłem i jeszcze spotkaliźmy kolege mojej mamy z pracy ktury ma naimie jacek i w niekturyh chwilah było zimno i dla mnie dzisiaj dużo jeździłem po terenie
pojechałem na runde treningową i to była bardzo przyjemna jazda i zaczyna się ładna pogoda i jeszcze dzisiaj pojade rowerem do balic i to w dwie strony jest ponad 40 kilometruw i jutro jest rospoczęcie roku szklnego i na pewno ktoś odejdzię
trochę jeździłem po podwurku w ksanah a trochę po ulicy i to mi się nudziło bo mi stanoł licznik bo wziołem sobie stary rower i wydawało mi się że będzie deszcz bo szły chmury i tam wogulę jest nuda od rana i życię jest trochę nudne i teraz jusz jest noc ciemna noc i dzisiaj na prawdę jest nudno i ciekawe co będzię jutro na pewno nie będzię takiej nudy bo za chwilę będzię rok szkolny i nie wiem czy na prawdę w drugiej klasie będzię cięrzej niż w pierszej klasie i nie wiem jaki bedzie plan lekcji
Na rowerze jeżdżę 31.03.2010 r. Od tej pory jeżdżę z tatą Robertem - robin.bikestats.pl i mamą - niezrzeszoną. :)
Tato założył mi blog.
W 2010 r. brałem udział w IV Karpackim Maratonie Rowerowym w Nowym Sączu oraz II Kolarskiej Majówce w Wieliczce na której zająłem 5 miejsce w kategorii 7-8 lat.