Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:473.94 km (w terenie 21.30 km; 4.49%)
Czas w ruchu:20:35
Średnia prędkość:17.26 km/h
Maksymalna prędkość:56.40 km/h
Suma podjazdów:1431 m
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:15.80 km i 0h 58m
Więcej statystyk

trochę po mogile 50 m po lasku mogilskim i trochę po nowej hucie i na sczęscie teren i łonki nowochuckie i jest 4000 ponad km na bs

Piątek, 9 września 2011 · Komentarze(8)
Kategoria z tatą, 10>km
najpierw pojechaliśmy nad zalew potem pojechaliśmy do mogiły, w opadstwie cystersuw jest remond potem skrenciliśmy w ulice żaglową nastempnie pojechaliśmy do lasku mogilskiego a potem na łonki nowochuckie gdzie spodkaliśmy kolegę taty z siłowni potem dojechaliśmy na plac centralny i jusz w końcu do domu i na począdku było pochmurnie a potem wyszło piękne słońce i to jusz było jak wracaliśmy do domu ale jeszcze nie ma kalendarzowej jesieni dopiero za nie całe dwa tygodnie i na wiosne będę sobie kupowaw nowe opony 1.75 cala. a na komunie dostane kolarkę 26 cali ale nie wiem czy urzywaną czy nową. i zaraz przegonie kajmana i czemy kajman tak mało jeździ kajman więcej jeździj bo cie dogonie.

Na łąkach nowohuckich © robin

z tatą i striderkiem,mistżejowice-batowice-zesławice-grembałuw-krzesławice to mało kilometruw bo to tylko 20 kilometruw zaraz będzię 4000 km

Wtorek, 6 września 2011 · Komentarze(1)
Kategoria z tatą, 20>km
zanim wyruszyłem i dojechałem po za sklep rowerowy to pojechałem poszukać striderka i miałem zorganizować mtb maraton rowerowy ale zrezygnowałem bo uznałem że tata i striderek się nie scigajom bo wczoraj to wy myśliłem ale odwołałem i za chwilę będę miał 4000 km na bs bo striderk mnie nie ma szans w tym roku dogonić,mistżejowice-batowice-zesławice-grembałuw-krzesławice

ojców

Niedziela, 4 września 2011 · Komentarze(1)
Kategoria podjazdy, 30>km, z mamą
pojechałem do ojcowa i było bardzo gorąco i tam pojechałem inną trasą i gdzie indziej i nie planowałem wycieczki ponad 71 km i jutro szkoła jutro będzie witaj szkoło witaj szkoło ogulnie dla mnie i ja będę jeździł do końca tego roku i teraz jusz jest noc ciemna noc.


JURA #5 © robin


JURA #4 © robin

trening rowerowy

Sobota, 3 września 2011 · Komentarze(5)
Kategoria 10>km
przed wyjazdem pokłóuciłem się z mamą bo powiedziałem jej że dzisiaj muszę zrobić 45 km ale mama powiedziała że dzisiaj pojadę na daleką wycieczkę i postanowiłem pojehać na rundę treningową. wyjehałem na rundę treningową na począdku było mi zimno ale potem się rozgżałem i nie było mi zimno i jeżdziły samohody i pod jeden o mało co nie wpadłem i nie wiem dla czego on sobie krążył tak samo jak ja i chyba on miał jakomś chorobe bo było dużo samohoduw i było wietsznie ale słonecznie