Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2015

Dystans całkowity:288.60 km (w terenie 2.00 km; 0.69%)
Czas w ruchu:16:35
Średnia prędkość:17.12 km/h
Maksymalna prędkość:46.40 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:11.10 km i 0h 41m
Więcej statystyk

Do szkoły i po szkole z kolegą.

Czwartek, 7 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj do szkoły pojechałem rowerem, a jak skończyłem lekcje o godzinie 12:00 to kolega z klasy się mnie zapytał( on też przyjechał do szkoły rowerem) czy byśmy się nie przejechali. No to ja się zgodziłem, najpierw pojechaliśmy do domów odłożyć plecaki i pojechaliśmy nad Zalew Nowohucki, potem przez plac centralny na chwilę na plac zabaw koło NCK i chwilę się pohuśtaliśmy na huśtawce i zjeżdżaliśmy na zjeżdżalni. Następnie jeździliśmy po różnych uliczkach po Nowej Hucie i znowu znaleźliśmy się nad Zalewem i pojechaliśmy na chwilę na kolejny plac zabaw i odprowadziłem kolegę do jego domu. Potem pojechałem do mamy do pracy i zapytałem się jej kiedy wróci do domu. Zdecydowałem że od razu wrócę.

Taką wycieczkę z kolegą muszę uznać za przygodę.

Zdawanie karty rowerowej

Wtorek, 5 maja 2015 · Komentarze(1)
Dzisiaj zdawaliśmy na kartę rowerową. Pojechałem do szkoły rowerem i jeździliśmy przez różne slalomy i wykonywaliśmy różne manewry. Ja oczywiście sobie poradziłem i zdałem.

Nie zwracajcie uwagi na średnią prędkość, ponieważ bardzo dużo razy się zatrzymywałem.

Do Parku Jordana

Niedziela, 3 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj była bardzo ładna pogoda. O godzinie 12:00 wyjechałem z mamą. Tata miał czekać na Błoniach Krakowskich. W Parku Jordana chwilę pograłem w piłkę a rodzice w tym czasie pili kawę. Wracaliśmy przez Rondo Mogilskie. Gdy już byliśmy blisko domu Tacie brakowało kilku km, więc zrobiliśmy jeszcze jedno okrążenie nad zalewem.

To jedna z moich ostatnich wycieczek na starym rowerze - wkrótce dostanę nowy.

Ulica Mogilska
Ulica Mogilska © robin

Z rodzicami do Krakowa

Sobota, 2 maja 2015 · Komentarze(0)
O godzinie 16:00 wybrałem się z rodzicami na rower. Pojechaliśmy na Rynek do Mc Donalda. Później zatrzymaliśmy się na Bulwarach na mini wesołym miasteczku i chwilę poskakałem na Bungy. Wracaliśmy przez Bulwary.

Święto Flagi
Święto Flagi © robin

W nocy po osiedlu.

Piątek, 1 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj mój tata jechał w Klasyku beskidzkim, wróciliśmy o 16:00, kilka godzin w domu się ponudziłem i przed godziną 20:00 rodzice pozwolili na chwilę mi się przejechać po osiedlu. Było ciemno a ja nie miałem oświetlenia. Dałem radę przejechać tylko 5 km, ponieważ padał deszcz i było mi bardzo zimno.

Jeszcze około 200 km i będę miał w tym roku upragnione 1000 km.
A co do planu w kilometrach na ten rok to daję sobie tylko 2000 km bo przez jesień będę miał dużo nauki - muszę je przejechać w wakacje.

A we wtorek zdaję kartę rowerową.