Wpisy archiwalne w kategorii

20>km

Dystans całkowity:3881.61 km (w terenie 161.25 km; 4.15%)
Czas w ruchu:112:50
Średnia prędkość:17.12 km/h
Maksymalna prędkość:49.00 km/h
Suma podjazdów:2897 m
Liczba aktywności:168
Średnio na aktywność:23.10 km i 1h 19m
Więcej statystyk

Trening-czasówka nad Zalewem.

Niedziela, 21 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj miałem nie iść na rower, ale przed wieczorem ( 19:00) nie miałem nic do roboty. Pojechałem więc samemu na godzinę nad Zalew. Mimo, że jeździłem bardzo szybko to z nikim się nie zderzyłem ani na nikogo nie wjechałem.

Dookoła Nowej Huty #2

Czwartek, 4 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Gdy wróciłem z Bożego Ciała, o godzinie 15:00 wybrałem się z rodzicami na rower. Jechaliśmy w stronę Parku AWF i Kraków Areny, następnie skręciliśmy w prawo koło Ul. Ślicznej i cały czas jechaliśmy Ulicą Meisnera, koło Multikina i Aquaparku, potem Ulicą Lublańską, przez Osiedle Oświecenia i Mistrzejowice, Ul. Dunikowskiego, Andersa, Kocmyrzowską i do domu.

W tym roku mam już więcej przejechanych kilometrów niż w tamtym.

Na Dworzec PKP.

Niedziela, 31 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj moja mama musiała coś załatwić na Dworcu PKP. Więc musieliśmy tam pojechać. Gdy mama kupowała bilety na wycieczkę, tata czekał pod Dworcem a ja jeździłem sobie dookoła. Następnie pojechaliśmy w kierunku Rynku na Ulicę Starowiślną na pyszne lody. Potem zaczęliśmy wracać(przez Bulwary), koło M1 i przez Plac Centralny.

U babci

Sobota, 30 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj tata jechał w wyścigu Jarna Clasika a mama musiała iść do pracy, więc musiałem pojechać do babci. Od 11:00 do 14:00 siedziałem w domu albo grałem w piłkę. Trochę po 14:00 pojechałem na rower. Jechałem za dziadkiem, który jechał samochodem. Było wiele podjazdów i dużo metrów w pionie tyle że nie wiem, ile( Tata sprawdzi, powiem mu, którędy jechałem). Gdy wróciłem pod dom babci to miałem już 14,5 km. Chwilę odpocząłem i trzy razy pojechałem z Marszowic do Wilkowa i wyszło mi 20 km.

Wyszła mi też bardzo dobra średnia prędkość(20,35).

Po Nowej Hucie

Piątek, 22 maja 2015 · Komentarze(1)
Gdy wróciłem ze szkoły, dwie godziny odpocząłem i wybrałem się z tatą na rower. Najpierw pojechaliśmy nad Zalew, następnie ulicą Kocmyrzowską, Andersa, Broniewskiego, Stella Sawickiego, przez Park Lotników, Ul. Jana Pawła II, Aleją Solidarności, Bulwarową i do domu. W TYM ROKU MAM JUŻ PRZEJECHANE 1000 KM!!!

Nowym rowerem u babci.

Sobota, 16 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj tata skonfigurował mi nowy rower, więc pojechaliśmy do babci i tam miałem go przetestować. Jeździłem 10 razy z Marszowic do Wilkowa i wyszło mi 20 km. Wydaje mi się, że na tym rowerze szybciej lecą kilometry.

Rodzinnie do Krakowa

Piątek, 15 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj było bardzo ładnie. O godzinie 18:00 wybrałem się z rodzicami na rower. Pojechaliśmy na Rynek, a wracaliśmy przez Bulwary.

To już na pewno moja ostatnia wycieczka starym rowerem. Jutro przetestuję nowy rower a w niedzielę prawdopodobnie pojadę do Tyńca.

Z rodzicami do Krakowa

Sobota, 2 maja 2015 · Komentarze(0)
O godzinie 16:00 wybrałem się z rodzicami na rower. Pojechaliśmy na Rynek do Mc Donalda. Później zatrzymaliśmy się na Bulwarach na mini wesołym miasteczku i chwilę poskakałem na Bungy. Wracaliśmy przez Bulwary.

Święto Flagi
Święto Flagi © robin