Wpisy archiwalne w kategorii

30>km

Dystans całkowity:2586.85 km (w terenie 36.50 km; 1.41%)
Czas w ruchu:83:32
Średnia prędkość:17.71 km/h
Maksymalna prędkość:52.60 km/h
Suma podjazdów:1037 m
Liczba aktywności:79
Średnio na aktywność:32.74 km i 1h 51m
Więcej statystyk

Do Parku Jordana

Niedziela, 3 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj była bardzo ładna pogoda. O godzinie 12:00 wyjechałem z mamą. Tata miał czekać na Błoniach Krakowskich. W Parku Jordana chwilę pograłem w piłkę a rodzice w tym czasie pili kawę. Wracaliśmy przez Rondo Mogilskie. Gdy już byliśmy blisko domu Tacie brakowało kilku km, więc zrobiliśmy jeszcze jedno okrążenie nad zalewem.

To jedna z moich ostatnich wycieczek na starym rowerze - wkrótce dostanę nowy.

Ulica Mogilska
Ulica Mogilska © robin

Z tatą do Krakowa

Piątek, 24 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj o godzinie 17:30 miałem jechać z tatą na Krakowską Masę Krytyczną. Pojechaliśmy ale na Rynku okazało się że nikogo nie ma i spotkaliśmy wujka Przemka i chwilę jechaliśmy z nim, koło Wawelu rozstaliśmy się z nim i jechaliśmy Bulwarami prosto do domu.

Jutro jadę z tatą na rajd w Trzebini, którego dystans wynosi 86 km.
Zbliża się już 12000 km w całym moim życiu, Gdy już będę miał je przejechane, zrobię jakąś wycieczkę specjalną.

Do Krakowa

Czwartek, 23 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
O godzinie 12:00 wyjechałem z rodzicami na rower. Było bardzo ciepło. Jechaliśmy Aleją Pokoju, Bulwarami  do Rynku. Ulicą Grodzką dojechaliśmy na Bulwary. Wracaliśmy przez Bulwary, koło Kraków Areny i parku AWF.

W tym roku mam już przejechane 600 km.

Po Krakowie.

Wtorek, 21 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj miałem wolne od szkoły ( egzaminy gimnazjalne) a o godzinie 12:00 pojechałem z tatą na rower. Jechaliśmy ulicą Jana Pawła II, następnie skręciliśmy do Parku AWF, przejechaliśmy koło Kraków Areny i wstąpiliśmy do Decathlonu po rękawiczki i jechaliśmy dalej. Jechaliśmy przez Bulwary Wiślane, potem wjechaliśmy na Kładkę Bernatkę i przejechaliśmy na drugą stronę Wisły. Na Moście Zwierzynieckim zawróciliśmy i jechaliśmy w drugą stronę. Koło Błoń Krakowskich zatrzymaliśmy się do sklepu po wodę, chwilę odpocząłem i wracaliśmy dalej przez Bulwary. Gdy byliśmy blisko domu, zrobiliśmy  jedno Kółko nad Zalewem i przyjechaliśmy wreszcie do domu.

TREK MT 220 robi się już na mnie za mały i wkrótce będę miał nowy rower i będzie to TREK MARWIN 5.
Wawel w tle
Wawel w tle © robin

Na Kopiec Kościuszki

Sobota, 21 marca 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj znowu była bardzo ładna pogoda. Około 10:30 wyjechałem z tatą na rower. Na początku jechaliśmy podobną trasą co wczoraj, a potem ulicą Mogilską i Kopernika na Rynek. Na Rynku na chwile wstąpiliśmy do MCDONALDA i następnie pojechaliśmy na Kopiec Kościuszki. Wracaliśmy Bulwarami.

Po Krakowie w słoneczną sobotę.

Sobota, 7 marca 2015 · Komentarze(1)
Dzisiaj była ładna pogoda. Około 12:00 wyjechałem z tatą na rower, jechaliśmy ulicą Mogilską , Kopernika i dojechaliśmy do Rynku. Okrążyliśmy Rynek, przy Wawelu zjedliśmy obiad. Przez Bulwary wróciliśmy do domu. Gdy byłem pod domem,brakowało mi 2 i pół kilometra (do 30 km) i przejechałem je po osiedlu.
Tadzio przy Wawelu
Tadzio przy Wawelu © robin