Zalew Nowohucki 9km. Z tatą po Nowej Hucie 26 km w mżawce. Zrobiliśmy pętlę i pojechaliśmy na Suche Stawy i faktycznie tam było sucho pomimo padającej mżawki. Do dzisiaj przejechałem tyle km, ile w całym 2010 roku.
Pogoda nie pozwala na dłuższe wycieczki, dziś z tatą pojechaliśmy na os. Stoki tam zaliczyłem dwa podjazdy, potem powrót przez Luboczę i zjazd od Al. Solidarności nad zalew. W tym roku wcześniej (o trzy miesiące) przejechałem 1000 km.
... obudziłem się o 6.00 rano i powiedziałem: jeszcze tylko 5 godzin i będę miał nowy rower i poszedłem spać dalej.
Ukończyłem pierwszą klasę szkoły podstawowej, pozalekcyjne osiągnięcia to II miejsce w Małopolskim Turnieju Gimnastyki Sportowej i IV miejsce w Pierwszych Mistrzostwach Gimnastyki Sportowej za te i wiele innych "osiągnięć" dostałem nowy ROWER.
Czekałem na tatę, aby wrócił z pracy i pojechaliśmy na test nowego roweru.
Na pewno jeździ szybciej, nie robię już "młynka" na maksymalnych przełożeniach. Jest nowy i ma nowy licznik. Wolniej się rozpędza, tyle mogę napisać o nowym rowerze.
Trasa: ul. Bulwarowa, ul. Ptaszyckiego, ul. Bardosa, ul. Powiatowa, ul. Podbagnie, ul. Stare Wiślisko, ul. Klasztorna, Mogiła, Łąki Nowohuckie, Plac Centralny, Al.Róż.
Na Łąkach Nowohuckich oglądaliśmy burzę z oddali i za chwilę nas dopadła ale mieliśmy kilometr do domu, więc zdążyliśmy.
Na rowerze jeżdżę 31.03.2010 r. Od tej pory jeżdżę z tatą Robertem - robin.bikestats.pl i mamą - niezrzeszoną. :)
Tato założył mi blog.
W 2010 r. brałem udział w IV Karpackim Maratonie Rowerowym w Nowym Sączu oraz II Kolarskiej Majówce w Wieliczce na której zająłem 5 miejsce w kategorii 7-8 lat.