Wpisy archiwalne w kategorii

Integracja

Dystans całkowity:1964.76 km (w terenie 110.30 km; 5.61%)
Czas w ruchu:61:28
Średnia prędkość:16.43 km/h
Maksymalna prędkość:53.20 km/h
Suma podjazdów:1732 m
Liczba aktywności:64
Średnio na aktywność:30.70 km i 2h 11m
Więcej statystyk

Rodzinnie po Krakowie

Środa, 18 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 30>km, CITY, Integracja
W składzie Tatko, Przemek i ja pojeździliśmy po Nowej Hucie a potem ścieżkami rowerowymi pojechaliśmy do Krakowa.
Było pięknie i słonecznie, zjedliśmy lody w Cukierni Czarodziej i pojechaliśmy plantami nad Wisłę.
Bulwarami wróciliśmy do Nowej Huty przez półotwartą ul. Lema.

To mój najdłuższy dystans w tym roku.

Ekipa Bikestats x3 © robin


Pomnik Grunwaldzki RO © robin


Pomnik Grunwaldzki M © robin


Pomnik Grunwaldzki © robin


Zamek Królewski © robin


Most Grunwaldzki © robin


Żegluga Wiślana © robin


A takie piękności można spotkać za ul. Lema.

Za ul. Lema © robin

Integracyjna wycieczka

Środa, 20 kwietnia 2011 · Komentarze(2)
Kategoria 10>km, CITY, Integracja
Razem z kolegą ze szkoły oraz jego i moimi rodzicami pojechaliśmy na wspólną wycieczkę. Trasa prowadziła przez centrum NH, potem wzdłuż alei Solidarności na Kopiec Wandy, tam była przerwa na wybieganie na kopiec.
Potem przez Mogiłę pojechaliśmy na Łąki Nowohuckie a dalej przez mój ulubiony podjazd ul. Tomickiego tak dotarliśmy na aleję JPII i dalej na krótki odpoczynek do KFC w Carrefour Czyżyny.
Dalej zaszło nam słoneczko i skróciliśmy wyjazd o kilka kilometrów.
Ogólnie wycieczka udała się ze względu na pogodę jak i towarzystwo.

Dwu rodzinna wycieczka © robin

Razem z kolegą z klasy

Środa, 30 marca 2011 · Komentarze(1)
Kategoria CITY, Integracja
Na początku pojechaliśmy z tatą do upadającego sklepu muzycznego kupić flet prosty.
Następnie jechaliśmy aleją JPII, aż spotkaliśmy kolegę z klasy, który jechał z rodzicami, razem wróciliśmy na Plac Centralny, bardzo fajnie nam się jechało bo już jest ciepło, ale mój tatuś jeszcze był ubrany jesień/zima :-)
Chciałem dodać że jeszcze jechaliśmy z naszą Verą.

Wspólna jazda z Państwem B. © robin