Wpisy archiwalne w kategorii

rodzinnie

Dystans całkowity:1991.62 km (w terenie 81.85 km; 4.11%)
Czas w ruchu:65:04
Średnia prędkość:19.15 km/h
Maksymalna prędkość:44.00 km/h
Suma podjazdów:650 m
Liczba aktywności:64
Średnio na aktywność:31.12 km i 1h 51m
Więcej statystyk

Niepołomice

Niedziela, 14 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj był ogromny upał i w Krakowie było za gorąco na jazdę rowerem, więc pojechaliśmy do Niepołomic. Tata zaparkował samochód na Rynku w Niepołomicach i do Puszczy musieliśmy dojechać rowerami. Gdy już byliśmy na drugim końcu Puszczy( pojechaliśmy na lody) to już miałem 20 km. Następnie pojechaliśmy jak zawsze, dookoła kwadratu(trasa, którą wymyślił tata). Kiedy już byliśmy z powrotem pod samochodem, byłem bardzo zmęczony. Wyszła mi też bardzo dobra średnia prędkość.

Niepołomice( Puszcza ).

Niedziela, 7 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj był ogromny upał. Ale tata powiedział mi, że pojedziemy do Puszczy Niepołomickiej. Na miejscu byliśmy już przed godziną 11:00. Chwilę później wsiedliśmy na rowery i pojechaliśmy. Na końcu pierwszej prostej( 10 km ) byliśmy już po 25 minutach, następnie zjedliśmy lody i chwilę odpoczęliśmy. Później pojechaliśmy tą trasą,co zawsze. Przy samochodzie taty byliśmy już o godzinie 13:00, potem wypakowaliśmy rowery na dach samochodu i zaczliśmy wracać do domu.

Do Tyńca

Piątek, 5 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj była ładna pogoda. Wyjazd do Tyńca był już planowany tydzień temu. Wyjechaliśmy o godzinie 15:00, jechaliśmy przez Dąbie, Bulwary Wiślane a potem Wiślaną Trasą Rowerową i gdy dojechaliśmy już do Toru Kajakowego, średnia prędkość wskazywała 21,5 km\h. W Tyńcu rodzice pili kawę a ja poszedłem skakać na trampolinę. Następnie jeszcze pojechaliśmy do Klasztoru Benedyktynów, ponieważ mama chciała mnie i mojemu tacie zrobić kilka zdjęć. Gdy wracaliśmy, było pod wiatr i średnia prędkość trochę spadła a co do trasy powrotnej, to jechaliśmy tędy, co wracaliśmy.

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu
Opactwo Benedyktynów w Tyńcu © robin

Dookoła Nowej Huty #2

Czwartek, 4 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Gdy wróciłem z Bożego Ciała, o godzinie 15:00 wybrałem się z rodzicami na rower. Jechaliśmy w stronę Parku AWF i Kraków Areny, następnie skręciliśmy w prawo koło Ul. Ślicznej i cały czas jechaliśmy Ulicą Meisnera, koło Multikina i Aquaparku, potem Ulicą Lublańską, przez Osiedle Oświecenia i Mistrzejowice, Ul. Dunikowskiego, Andersa, Kocmyrzowską i do domu.

W tym roku mam już więcej przejechanych kilometrów niż w tamtym.

Na Dworzec PKP.

Niedziela, 31 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj moja mama musiała coś załatwić na Dworcu PKP. Więc musieliśmy tam pojechać. Gdy mama kupowała bilety na wycieczkę, tata czekał pod Dworcem a ja jeździłem sobie dookoła. Następnie pojechaliśmy w kierunku Rynku na Ulicę Starowiślną na pyszne lody. Potem zaczęliśmy wracać(przez Bulwary), koło M1 i przez Plac Centralny.

Rodzinnie do Krakowa

Piątek, 15 maja 2015 · Komentarze(0)
Dzisiaj było bardzo ładnie. O godzinie 18:00 wybrałem się z rodzicami na rower. Pojechaliśmy na Rynek, a wracaliśmy przez Bulwary.

To już na pewno moja ostatnia wycieczka starym rowerem. Jutro przetestuję nowy rower a w niedzielę prawdopodobnie pojadę do Tyńca.